Jeszcze kilka lat temu pozycjonowanie organiczne w Sieci było uważane za sztukę niemal tajemną. Taktyki stosowane przez pozycjonerów, głównie z nurtu „gray hat” i „black hat” SEO, były skoncentrowane na manipulacji zawartością strony oraz obfitym podpięciu back linków z wielu źródeł.
Po wprowadzeniu przez wyszukiwarkę Google mechanizmów których celem stała się ochrona przed spamem, społeczność pozycjonerów musiała skupić się także na skrzętnym ukrywaniu swoich źródeł linkowania, tzw. zaplecza. Chodziło tutaj głównie o zachowanie możliwie dużej unikalności we własnym ‘schemacie linkowania’ który w pewnym stopniu zabezpieczał przed wykryciem przez wspomniane mechanizmy wyszukiwarek.
Można przypuszczać, że do dzisiaj SEO-wcy, którzy oparli działania na trickach technicznych nadal są w stanie skutecznie podbijać pozycje witryn WWW omijając czujne algorytmy Pingwin i Panda. Być może…
Biały kapelusz
Celem tego artykułu nie jest jednak prezentacja metod spod znaku szarego lub czarnego ‘kapelusza’. Nie zamierzam nikogo uczyć, w jaki sposób budować linki na forach, komentarzach, czy za pomocą systemów wymiany linków.
Moim celem inspiracja do o wiele skuteczniejszej praktyki budowania linków – tak zwanej LINK BAIT. Rzeczywiście przynęta do linkowania (z angielskiego: ‘link bait’) w technikach SEO to nic nowego. Chodzi o to, aby sprowokować właścicieli innych stron aby sami chcieli do ciebie linkować. Również tych którzy mogą to zrobić w social mediach.
Łatwo powiedzieć, ale naprawdę bardzo trudno wykonać.
Czy na pewno?
Inżynierowie z Google mówią: „Zrób stronę a potem powiedz o niej światu.” Google Support
Tylko co założyć na ‘haczyk’, aby rybka go połknęła. I tu zaczyna się problem… Najlepiej w tej roli sprawdza się wartościowa treść, a jednocześnie coś rzadkiego, najlepiej unikalnego.
Skąd coś takiego wziąć. Pracując jako Marketer, kreatywność i ucieczka od schematów musi być twoim chlebem powszednim. Więc pozostaje usiąść, przeszukać Internet i coś wymyślić. Tylko co?
Według niektórych nic oryginalnego już się nie da wymyślić: świat jest pełen WSZYSTKIEGO. A może jest tak, że zawsze tak się ludziom wydawało.
No dobrze, to zapytam cię, czy to oznacza, że przed uruchomieniem McDonald’s w 1940 roku nikt na świecie nie jadał hamburgerów?
Oczywiście, że nie – co więcej, prawdopodobnie tak wtedy jak i teraz, jest całą masa fast-foodów sieciowych i pojedynczych, gdzie jedzenie jest smaczniejsze i jakościowo lepsze. Ale tutaj nie o to chodzi. Ray Kroc (założyciel sieci McDonald’s) zrobił tak – popatrzył na stary produkt w zupełnie nowy sposób, pomyślał o sprzedaży inaczej i… rozwinął do światowego kalibru biznes opierając się na czymś z gruntu powszechnym. Podobnie i ty możesz stworzyć nową wartość tworząc przynętę do linkowania podpatrując co zrobili inni w swoich biznesach.
Pokażę ci trzy ciekawe sposoby, jak zbudować treść, która stanie się przynętą do linkowania, a tym samym będzie ważnym narzędziem w twojej strategii pozycjonowania organicznego strony WWW.
Artykuł tematyczny
Pisanie artykułów na tematy związane z problematyką twojej branży wydaje się najprostszą taktyką tworzenia przynęty do linkowania.
Tutaj warunkiem podstawowym dla efektywnego użycia taktyki jest posiadanie bloga na swojej stronie internetowej. Dzięki temu stosunkowo łatwo możesz tworzyć teksty związane z branżą w jakiej pracujesz. Im bardziej twój tekst będzie edukacyjny i bogaty w uniwersalne treści, tym lepiej. O co chodzi?
Ważne jest, aby nie skupiać się wyłącznie na opisie własnych produktów, jako jedyne panaceum na potrzeby czytelnika / klienta. Pamiętaj, że masz zachęcić innych, aby chcieli podzielić się twoją treścią z innymi. Edukuj ich, doradzaj bezinteresownie, mówi jak łatwiej taniej coś zrobić ale nie reklamuj swoich produktów czy usług, bo wszystko zepsujesz. Nie pisz o tobie, pisz o sprawach ważnych dla czytelnika – klienta.
Jakie powinny być cechy takiego artykułu?
Zanim przystąpisz do pisania przynęty linkowej, poszukaj w swojej branży czegoś, co jesteś w stanie opisać, a będzie to dla innych:
- Pomocne – poradniki, samouczki czy proste sposoby na wykonanie czegoś są bardzo dobrą przynętą, ludzie chętnie do nich linkują, share’ują czy lajkują
- Odkrywcze – raporty lub zestawienia – może i są stworzone na podstawie informacji ogólnie dostępnych, ale nikt ich wcześniej nie poukładał tak jak ty
- Jadalne – pisz do ludzi, jak człowiek a nie jakbyś ty sam był tym twoim biznesem który jest już tak wieki że umie tylko bełkotać bo się czytelnik udławi. Lepiej pisać zwyczajnie jak w rozmowie. Unikaj strony biernej tworząc zdania w swoich opowieściach
- Zabawne – jeśli robisz marketing dla B2B, może ci być trudno stworzyć tekst, który obudzi wielką pasję do czytania w przeciętnym użytkowniku jeśli po prostu opiszesz np. pompy wielofunkcyjne, czy pojemniki do przechowywania tusz wieprzowych. Pamiętaj, że piszesz o rzeczach ważnych i musisz pozostać rzeczowy. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie zaprząc do pracy twoje wrodzone poczucie humoru. Postaraj się pisać mądrze, lecz zabawnie a Twój ‘nudny’ biznes zrobi się ciekawszy nawet dla osób spoza branży
- Zrozumiałe – używaj przenośni i analogii z normalnego świata. Jedynie pisząc i publikując white-papers należy się trzymać określonej konwencji językowej. Poza tymi przypadkami staraj się przybliżyć czytelnikowi możliwie obrazowo swoje myśli.
- Różnorodne – używaj w swoich przynętach/tekstach obrazków, filmów prezentacji lub innych mediów. Ludzie są wzrokowcami. Wolimy historie z obrazkami (trochę jak dzieci, nawet w biznesie). Poza tym lepiej się czyta tak ułożony tekst.
Artykuły tematyczne są najprostszą formą przynęty linkowej. Po ich napisaniu i opublikowaniu umieść linki w mediach społecznościowych, jak Google+, LinkedIn, Facebook czy Twitter. Możesz także sięgnąć do polskich zasobów jak Wykop czy Goldenline. Jest to wciąż działająca i dopuszczalna przez Google metoda zdobywania cennych linków.
Jeśli nie posiadasz na swoim fan-page’u i na innych profilach zbyt dużego audytorium, możesz sobie delikatnie pomóc kampaniami reklamowymi. Na przykład Facebook oferuje programy promowania wpisów, gdzie wydasz kilka do kilkudziesięciu groszy za klik.
Naprawdę wartościowy i oryginalny artykuł z czasem powinien stać się samonośną przynętą, do której inni chętnie zamieszczą linki na swoich stronach internetowych.
Infografika / Prezentacja
Tworząc artykuł na dowolny temat musisz się do niego przygotować. W każdym razie ja tak robię. Najpierw jest myśl główna jaką chcesz przekazać czytelnikowi. Jakaś idea. Im bardziej nowatorska i odkrywcza tym lepiej – przynajmniej w przypadku przynęty linkowej.
Przed podjęciem decyzji o temacie, na jaki będziesz pisać (na przykład tutorial, podręcznik albo ebook) możesz zrobić półgodzinną burzę mózgów z handlowcami lub PM-ami w twojej firmie.
Zwykle to są osoby, które w twoim otoczeniu mają największą wiedzę o potrzebach waszych klientów, o ich bolączkach i być może oczekiwaniach.
To właśnie twoi koledzy handlowcy gdzieś pomiędzy słowami w rozmowach z klientem mogli słyszeć: „…. a przydałoby się żebym mógł łatwo obliczyć ….”, albo „… dostałem też ofertę od XYZ, wiem, że mają lepsze parametry…., ale u was lepiej działa ……”
Takie spotkania mogą wydawać się stratą czasu, choć rzeczywiście są bardzo inspirujące przy tworzeniu ebooka branżowego lub raportu z porównaniem różnych parametrów produktów waszych i konkurencji.
Tworząc materiały pisane dowolnej treści najpierw budujesz do nich strukturę (wstęp, argumentacja, podsumowanie lub inną), która w kolejnych krokach powinna umożliwić podzielenie treści na działy jednolite merytorycznie.
Coś takiego można już łatwo przetworzyć do postaci infografiki.
Jeśli twój artykuł zawiera szereg argumentów, wyliczenia, wypunktowania na poparcie twoich twierdzeń, to przerobienie go na scenariusz prezentacji nie powinno nastręczać wielkich trudności.
Pozostaje znaleźć grafika który czuje bluesa. Najlepiej takiego, który na co dzień robi infografiki lub prezentacje.
Twoje infografiki umieszczasz je u siebie na blogu promując je np. w Pinterest.
Co do utrzymania prezentacji na serwerze, zdecydowanie rekomenduję Slideshare.net.
Potem już klasycznie. Jak każdy nowy content w sieci, twoje prezentacje i infografiki należy wypromować. Oprócz klasycznych mediów jak Google+, LinkedIn, Facebook i Twitter, na pewno warto sięgnąć po Google blog search czy Technorati.
Im ciekawsza, im bardziej odkrywcza i zaskakująca będzie twoja kreacja tym mocniej poniesie ją marketing wirusowy.
Zauważyłem, że nie bez znaczenia jest ‘uroda’ stworzonej infografiki lub prezentacji. Postaraj się używać pięknych zdjęć, stwórz swój własny styl graficzny – to bardzo pomaga. I najważniejsze – bezwzględnie trzymaj się jednej zasady – bądź oryginalny.
Aplikacja online
To jedna z wciąż najbardziej efektywnych metod tworzenia link bait – przynęty linkowej na swojej stronie WWW. Ludzie szukają sposobów na ułatwienie sobie życia w jakimś zakresie. Szukają ich dosłownie w Internecie. Na przykład wyspecjalizowane kalkulatory (odsetek skarbowych ustawowych i karnych, pensji netto na brutto itd.), konwertery grafiki, widgety itp.
Jeżeli umiesz stworzyć je samodzielnie lub znasz kogoś kto może to dla Ciebie zrobić – nie wahaj się. O ile ma to jakikolwiek związek z twoją branżą – tym lepiej. Zamów sobie coś takiego i zamontuj jako część twojej strony.
Jeśli faktycznie masz takie możliwości techniczne – zamów sobie coś takiego. Ale uwaga.
Tutaj kluczowa dla zasięgu jest uniwersalność zastosowania twojej przynęty. Wiadomo, że im bardziej ogólny temat uda ci się wymyślić i skojarzyć z twoim biznesem tym szerszy będzie zasięg zainteresowania dla twojego widgeta – i bardzo dobrze. Jednak powyżej pewnego poziomu ogólności aplikacje udostępnia Google. Wpisując w wyszukiwarce ‘pogoda Katowice’, pojawi się w wynikach wyszukiwania widget pokazujący bieżący stan zachmurzenia, temperatury i opadów oraz prognoza na najbliższy tydzień.
Zatem cokolwiek wymyślisz, zrób wcześniej research, bo może twój pomysł na link bait miało już setki właścicieli stron i zamiast pozycjonować twoja stronę z użyciem aplikacji będziesz musiał zacząć od pozycjonowania samej przynęty linkowej.
Jeżeli jednak wpadniesz na ciekawy i oryginalny pomysł zgodny z branżą w jakiej działasz i co więcej uda ci się go wdrożyć – wygrałeś! Jest kwestią czasu, że ‘rybka’ połknie twój haczyk i w sieci pojawią się setki wartościowych linków do podstrony gdzie zamieściłeś aplikację. Taka podstrona w niektórych przypadkach potrafi mocniej i korzystniej wpływać na twój serwis WWW niż nawet strona główna.
Podsumowanie
Przynęty linkowe są bardzo efektywnym sposobem zdobywania linków do strony internetowej. Wymagają jednak:
- dużej staranności w przygotowaniu
- oryginalności
- bardzo dużej siły nośnej (powinny urzekać treścią)
Tak naprawdę nie ma jednoznacznej recepty jak zrobić dobrze działający link bait. Ważne, abyś umiał ocenić po określonym czasie (na przykład po miesiącu, kwartale, roku) jaki efekt udało się osiągnąć publikując twoją przynętę linkową i umiał w kolejnych podejściach wyciągnąć wnioski, co robić a czego unikać. Dlatego najlepiej użyć Google Search console i sprawdzać progres w zdobywaniu linków.
Czas łatwych tricków w SEO minął bezpowrotnie. Jeśli chcesz by twoja strona miała ‘wzięcie’ twórz dla niej najlepsze możliwe treści, które docenią inni i złap na haczyk wielki traffic.